Modelinowe Cuda

Na YouTube już pojawiły się dwa filmy... Jesen z nich jest o tworzeniu goferka-serduszka, a drugi o tym, co jest w moim piórniku! Zapraszam na "The Kayoko", subujcie, lajkujcie i komentujcie! Cześć :)

Na YouTube już pojawiły się dwa filmy... Jesen z nich jest o tworzeniu goferka-serduszka, a drugi o tym, co jest w moim piórniku! Zapraszam na "The Kayoko", subujcie, lajkujcie i komentujcie! Cześć :)

Do jego wykonania użyłam brązowej modeliny Fimo, mini-limonki, silikonu i małego wałka. Efekt wygląda następująco: Kilka porad: - Żeby wykonać takiego "naleśnika" musisz rozwałkować modelinę, zwinąć ją w rulonik, upiec modelinę w piekarniku, a dopiero później wypełnić środek silikonem i dodawać dekoracje. - Jeżeli chcesz perfekcyjnie wypełnić środek, użyj strzykawki, aby nadać naleśnikowi smakowitego wyglądu. - Żeby "naleśnik" stał idealnie prosto, przy lepieniu trochę go zegnij. Dzięki temu nie będzie się przewracał ani do przody, ani do tyłu.

Do zrobienia tego Hot-Doga użyłam brązowej, żółtej oraz czerwonej modeliny Fimo, małego wałka i nożyka. Efekt pracy wygląda tak: PS Aby zrobić taką "chusteczkę" wystarczy wziąć białą kartkę, wyciąć z niej mały kwadracik, a następnie złożyć w pół. Porady: - Zanim zaczniesz lepić cokolwiek zawsze umyj ręce oraz podkładkę, na której lepisz. Dzięki temu unikniesz wymieszaniu się np. żółtej modeliny z niebieską. - Jeśli chcesz zrobić bardziej "realistyczną" bułkę do Hot-Dog'a to wymieszaj ze sobą np. czerwoną, kremową i brązową modelinę. To nada bułce bardziej pysznego wyglądu ;) - A jeżeli chcesz ulepszyć swojego Hot-Dog'a, dodaj do niego np. (i tu w cudzysłowie) sałatę, ogórka, pomidora, ketchup itp.

Ten "fake piercing" został wykonany jedynie za pomocą kombinerek i "metalowego kółeczka".                                                                   Na początek bierzemy "metalowe kółeczko"... Następnie (za pomocą kombinerek) je rozszerzamy... Po czym (również za pomocą kombinerek) odcinamy mały kawałek metalu... A na sam koniec zginamy "kółeczko" w kształt księżyca... I nasz "fake" piercing jest gotowy :) Teraz wystarczy że wsuniesz go  na ucho, usta lub nos. Kilka porad: - Jeżeli końcówki "piercingu" cię obcierają możesz na jedną z nich wsunąć małą ilość modeliny, włożyć na 15 minut do piekarnika i gotowe. - Jeżeli nie chcesz żeby kolczyk ci spadał lekko zaciśnij go na uchu, nosie bądź wardze (zależy gdzie go nosisz) :). - Jeżeli kolor "piercingu" ci przeszkadza, możesz kupić specjalne farby np. w kolorze czarnym, i przerobić swój kolczyk.

Do robienia kolczyków-gofrów użyłam brązowej modeliny Fimo (tak, znowu), mini-truskawek, sztucznego cukru, foremki gofra, zatyczek do kolczyków, małego "drucika", kleju "kropelka" i rzecz jasna silikonu. Efekt końcowy wygląda tak: Nigdy nie nosiłam kolczyków, ale teraz, gdy stworzyłam te pysznie wyglądające goferki, chyba się na nie przerzucę :) Ważne porady: - Jeżeli robisz kolczyki z modeliny, to pamiętaj, że "drucik" służący za główną część kolczyka (tą którą wkładasz do ucha) przyklej po upieczeniu "ciastek" i po dekorowaniu. Inaczej może się to źle skończyć ;) - Żeby tak zwana śmietanka na "gofrach" wyglądała realistycznie i porządnie rozsmaruj ją np. patyczkiem, aby nadać lepszy efekt. - Mini-owoce nakładaj pęsetą, aby nie pobrudzić ani rąk, ani swojego dzieła :)

Do wykonania tego "makaronika" z bananami użyłam oczywiście brązowej modeliny Fimo, silikonu, sztucznych mini-bananków i foremki "makaronika". Efekt wygląda tak: Zarówno ten makaronik z bananami, jak i poprzedni rogalik z arbuzem nie jest doskonały (wiadomo, że wszystko zawsze może być lepsze), ale to tylko taki przykład. Znowu kilka ważnych porad: - Zanim zaczniesz dekorować, po wyjęciu "ciacha" z piekarnika odczekaj 15 minut, ay modelina w stu procentach stwardniała. - Aby złączyć taki makaronik, najpierw musisz upiec obydwa takie same "ciasteczka" po czym "skleić" je silikonem lub inną tego typu substancją. - Po użyciu silikonu zawsze otwórz okno! Silikon jest bardzo szkodliwy, więc lepiej żeby nasze figurki (oczywiście z dodatkiem silikonu) poczekały na balkonie kilka godzin.

A więc do wykonania takiego rogalika z arbuzem użyłam m.in. brązowej modeliny Fimo, foremki rogalika, silikonu oraz mini-arbuzów. Efekt końcowy wygląda tak: Może nie wygląda on jakoś zdumiewająco, ale został on stworzony, aby służyć za przykład dla osoób chcących go wykonać ;) A tutaj mam kilka rad; - Zanim włożysz modelinę do foremki, lekko nawilż foremkę, aby łatwiej było ci ją wyjąć. - Najpierw upiecz "rogalika", a dopiero później zabieraj się za dekoracje. - Staraj się nie dotykać "ciacha" tuż po wyjęciu z foremki. Najlepiej od razu wyciśnij je z foremki na folię. Dzięki temu rogalik będzie wyglądał o wiele bardziej estetycznie i realistycznie :)

Otóż na tym blogu będę publikować zdjęcia różnych "cudów" z modeliny oraz opisywać jak je zrobiłam i czego użyłam do ich wykonania. Będę również wrzucała poradniki dotyczące modeliny, foremek, silikonu, ozdóbek, narzędzi itp. Jak na razie to na tyle, zapraszam również na mój kanał na YouTube:  "The Kayoko", na którym już niedługo pojawią się nowe filmy :D